Wstępu słów kilka

Zarabianie w internecie kojarzyło mi się zawsze z pisaniem maili, czy klikaniem w te, czy inne linki. Mnóstwo roboty, zarobek marny, a do tego można zdobyć wielu zaspamowanych przez Ciebie wrogów.
Jakiś czas temu, wiedziona desperacją, odnalazłam interesującą stronę internetową z kilkoma wskazówkami, co można zrobić (i w jaki sposób), aby siedzenie w internecie niosło nie tylko przyjemność, ale także godziwy zarobek.
Wierzcie, bądź nie, ale odrobina zacięcia i cierpliwości potrafi zaowocować nawet kilkutysięczną sumką na koncie. Nie żartuję.
Zaciekawieni? Nawet jeśli jesteście sceptyczni, przeczytajcie, co mam do przekazania. To nic nie kosztuje, a może zaowocować :)
Zapraszam...